Często pytają dzieci podbiegając do psa. I super, że pytają! nadal jednak wiele dzieci (i dorosłych) poprostu wyciąga rękę do napotkanego psa.
I teraz zgadzać się czy nie?
Ja się nie zgadzam, przede wszystkim dlatego, że znam swojego psa i wiem, że tego nie lubi.
Ale generalnie warto pomyśleć o kilku aspektach:
1. Bezpieczeństwo naszego psa: Każdy pies ma swoją przestrzeń osobistą. Niezależnie od tego, jak łagodny może się wydawać, nieprzewidywalne ruchy obcych czy dzieci mogą go przestraszyć.
2.Stres i niepokój: Nawet najbardziej socjalizowane psy mogą czuć się niekomfortowo w obecności obcych. Nagłe zbliżenie może wywołać stres, co negatywnie wpłynie na jego samopoczucie.
3.Odpowiedzialność: Jeśli nasz pies niespodziewanie zareaguje na dotyk obcej osoby, to my ponosimy odpowiedzialność za ewentualne konsekwencje. Lepiej unikać takich sytuacji, aby nie narażać nikogo na niebezpieczeństwo.
4.Edukacja: Uczymy nasze psy pewnych zachowań i zasad. Pozwolenie na głaskanie przez obcych może wprowadzić zamieszanie i zaburzyć trening.
Miejmy ZAWSZE na pierwszym miejscu dobro naszego psa.
Rozumiem, że szczególnie przykro jest dzieciom, którym odmawiam pogłaskania Kluski, ale zawsze mówię też, że super że zapytały. Dla dzieci jest to też dobra lekcja, że nie każdy napotkany pies życzy sobie dotyku.